LIST WIKTORII LIZIK – LAUREATKI SZKOLNEGO KONKURSU LITERACKIEGO

wpis w: Aktualności | 0

Dziś zachęcamy was do lektury listu Wiktorii Lizik – uczennicy klasy 3 B – laureatki Szkolnego konkursu Literackiego.

 

Droga Maju!

Na wstępie mojego listu chciałabym podziękować za to, że jako jedna z nielicznych osób nie tylko mnie słyszysz, ale też słuchasz. Jak się masz? Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku. Znamy się od dzieciństwa, więc pewnie zdążyłaś już zauważyć, że jestem niezwykle sentymentalną osobą. Nieprzerwanie towarzyszy mi wiara w przeznaczenie. Uważam, że miłość może pojawić się w każdym, ona zawsze nas odnajdzie i zaprowadzi do osoby, która jest nam pisana. Jakiś czas temu zdecydowałam się przeczytać książkę pt. ,,Tysiąc pocałunków” autorstwa Tille Cole. Utwór skłonił mnie do licznych refleksji. Pozwól, że Ci opowiem o czym ta książka opowiada.

Jest to historia, w której możesz się zatracić i uwierzyć w istnienie zapierającej dech w piersi miłości. Książka uświadamia, że piękno drzemie we wszystkim, co nas otacza. Należy doceniać każdą chwilę, bliskie osoby i w pełni wykorzystywać dane szanse. Babcia tuż przed śmiercią dała wnuczce- Poppy słoik, który ma zapełnić pocałunkami. Ma chować w nim te serduszka, które opisują moment wyjątkowego pocałunku. Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie. Poppy Litchfield korzysta w pełni z dobrodziejstw życia. Pewnego dnia do sąsiedniego domu wprowadza się rodzina pochodząca z Norwegii. Pops zauważa chłopca, który ewidentnie czuję się przytłoczony nową sytuacją. Dziewczynka postanawia wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Od tamtej pory mieli zostać przyjaciółmi, powiernikami przygód, a z biegiem wydarzeń dowiadujemy się, że stali się całkiem nierozłączni. Poppy wyrasta na barwną bohaterkę o artystycznej duszy i wielkim sercu. Uwielbia grać na wiolonczeli. Potrafi wstać o świcie, aby podziwiać jak nowy dzień budzi się do życia. Rune natomiast jest zamknięty w sobie, a jego największą pasją jest uwiecznianie momentów. Wszędzie zabiera ze sobą aparat, który dostał w prezencie na urodziny. Bohaterowie są bratnimi duszami, a ich charaktery dopełniają się. Marzą o wspólnej przyszłości w Nowym Yorku, jednak życie jest nieobliczalne i nigdy nie wiadomo jak potoczy się przyszłość. Mimo wszystko warto podejmować ryzyko i słuchać głosu serca. Często marzenia mogą stać się niemożliwe do zrealizowania, dlatego nie warto tracić ani sekundy. Należy żyć z całych sił i jeszcze mocniej kochać, spełniać marzenia, przeżywać przygody i utrwalać chwile. Przeżywam najlepsze lata młodości, jednak nie chce robić niczego wbrew własnym przekonaniom. Bądź zrobić coś ze względu na presję otoczenia i rówieśników. Owszem, czuję się chwilami samotna i ciekawi mnie jakie to uczucie kochać drugiego człowieka całym sobą i w pełni mu się oddać. Jednak jestem przekonana, że na prawdziwe uczucie przyjdzie czas- jeśli nie teraz to być może w niedalekiej przyszłości. Uwielbiam adnotować książki i jeden cytat z tej książki zapadł mi w pamięć do teraz:. ,,Była całym moim światem. Moja na wieki wieków. Niezwykła. Oryginalna w mieście pełnym plastikowych podróbek. Nie chciała uganiać się za chłopakami, obgadywać dziewczyn czy kibicować szkolnej drużynie. Oboje wiedzieliśmy, że należymy tylko do siebie. Nie potrzebowaliśmy niczego więcej”. Jeśli miałabym przeżyć miłość to właśnie taką. Opartą na prawdziwym uczuciu i wzajemnym wsparciu bez względu na liczne przeciwności losu. Miłość, której nie rozłączy nawet śmierć.

Najpiękniejsze jest to, że każdy człowiek postrzega to uczucie w inny sposób… Chętnie poznam Twoje spostrzeżenia na ten temat. Masz jakieś plany na nadchodzące dni? Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy. Życzę miłego wytchnienia od obowiązków szkolnych!

Trzymaj się ciepło!
Wiktoria

Podąrzaj Natalia Lewandowska:

Ostatnie wpisy